Gość TalkTV wścieka się, gdy pięcioletnie dzieci wysyłają migrantom kartki walentynkowe - „to jest uwodzenie!”

Gość TalkTV wyraziła swoje rozczarowanie doniesieniami, że dzieci w wieku zaledwie pięciu lat są „proszone o pisanie kartek walentynkowych do migrantów i osób ubiegających się o azyl”. W zeszłym tygodniu doniesiono, że 14 lutego ubiegłego roku uczniowie szkół w całej Wielkiej Brytanii zostali poproszeni o „wysyłanie wiadomości o miłości i solidarności” poprzez wykonanie ręcznie robionych kartek. Twierdzono również, że na kartkach widniały hasła takie jak „jesteście tu mile widziani!” i „kocham prawa uchodźców, zatrzymajmy program w Rwandzie”. Wiele kartek podobno zawierało również pomarańczowy symbol serca, symbolizujący współczucie dla osób uciekających przed wojną.

W TalkTV Connie Shaw z Free Speech Union wypowiedziała się na ten temat, mówiąc: „Uważam, że to uwodzenie. Dzieci nie powinny pisać walentynkowych kartek do mężczyzn, niezależnie od tego, skąd pochodzą”.

Dodała: „Żadne dziecko nie powinno tego robić. To prawie jak obniżenie gardy. Więc jeśli to dziecko będzie świadkiem czegoś, co przytrafiło się jego przyjaciołom, powie: »Chwileczkę, to są ci ludzie, których, jak mi powiedziano, mam kochać i wspierać ich prawa? To są dobrzy ludzie?«”.

Laura Trott, minister edukacji w gabinecie cieni, zauważyła, że „dzieci w wieku zaledwie pięciu lat nie powinny być wykorzystywane do forsowania politycznych celów”.

Co więcej, Chris Philp, minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni, stwierdził, że Partia Pracy zamienia klasy w „centra propagandy” i „uczniów, którzy stają się bronią”.

Powiedział: „W Wielkiej Brytanii rządzonej przez Partię Pracy kwestie bezpieczeństwa porzucono przez okno, sale lekcyjne zamieniono w centra propagandy, a dzieci wykorzystuje się jako broń do propagowania niebezpiecznej ideologii.

„Sale lekcyjne powinny służyć do nauki matematyki, a nie imigracji. Rada Birmingham, którą rządzi Partia Pracy, pozwala, by kampanie polityczne wkradały się do naszych szkół”.

Według doniesień „The Telegraph” uczniowie jednej ze szkół przygotowali kartki, które następnie przekazano do Sanktuarium św. Czada, lokalnej organizacji wspierającej osoby ubiegające się o azyl.

Grupa Birmingham Schools of Sanctuary szeroko rozpowszechniła w mediach społecznościowych kartki walentynkowe wykonane przez inną szkołę.